Wózek, łóżeczko, ciuszki

Zaczynamy sprawdzać listę obecności.

Wózek - jest (zamówiony)
Łóżeczko - jest (w pudle, w sypialni)
Ciuszki - są (całe kilogramy)

A to dopiero początek listy.

Dla szukających :)
1. Polecam allegro.pl, można tam znaleźć niezłe ofery (tam trafiliśmy łóżeczko, a traf chciał, że ogłaszał się tam sklep, z którego właśnie wróciliśmy (w Falenicy).
2. Słuchajcie znajomych, ale filtrujcie informacje od młodych rodziców. Dzięki sprawdzeniu kilku poleceń kupiliśmy wózek (polecam, sklep na Gocławiu, obok Tesco)
3. POLUJCIE! na okazje - np. ostatnia przecenia w Mothercare, ceny spadły o ponad 50%, ale w dwa dni od rozpoczęcia promocji już nie było w czym wybierać - my byliśmy w pierwszym dniu promocji w Galerii Mokotów i w Arkadii :)

Żeby nie było

Najnowsze zdjęcie Jerrego :)

Podobno wykapany Ojciec :) Ja tam mówię, że podobny jest do Dziadka :)

Staram się przekonać Ewę, aby popisała trochę na blogu, wkońcu to ona najwięcej wie, szuka, odnajduje.

Jeśli macie jakiś pomysł na jej zachęcenie dajcie znać :)

Po Nowym Roku

Mamy już 2007, w tym roku pojawi się na świecie Jeremi :) Możemy sobie życzyć tylko aby przyszedł na świat zdrowy i w pełni sił, resztę już mu z Ewcią zapewnimy.

A jeśli chodzi o zapewnianie :) Już poczyniliśmy ważniejsze "grube" zakupy dla Młodego:
- wózek (http://www.emmaljunga.se/)
- łóżeczko (http://www.drewex.com/)
Jest też już wybrany fotelik samochodowy, ale żeby nie zapeszać nie pisze jaki :)

Mamy też nowe zdjęcia z USG - podobno Jeremi już wygląda jak Tatuś :)

Już niedługo napiszę o perypetiach z zakupami i dodam nowe zdjęcia Młodego.